W Ciechanowcu odbyły się uroczystości pogrzebowe żołnierza Narodowego Zjednoczenia Wojskowego ppor. Jana Karolewskiego ps. "Jurand". 15 marca, zgromadzeni godnie pożegnali Żołnierza Wyklętego, gorącego patriotę.

Podczas mszy pogrzebowej w kościele pw. Trójcy Przenajświętszej, odczytno list premiera Mateusza Morawieckiego skierowany do uczestników uroczystości. Po zakończonej Eucharystii, dalsza część ceremonii pogrzebowej odbyła się na Cmentarzu Parafialnym w Ciechanowcu.

W uroczystości uczestniczyły poczty sztandarowe Gminy Ciechanowiec, Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Ciechanowcu i Związku Sybiraków w Ciechanowcu..

Ppor. Jan Karolewski ps. "Jurand" urodził się 1928 r. w Wilnie. W 1937 r. przeniósł się z rodziną do Ciechanowca, gdzie rozpoczął naukę w szkole. Po zajęciu okolicy przez Sowietów jego rodzina była nękana ciągłymi rewizjami. Po 1941 r. zaczął chodzić na tajne komplety. Mimo młodego wieku przez większość okupacji niemieckiej utrzymywał swoją rodzinę. Po wojnie postanowił walczyć z komunistycznym reżimem. W 1946 r. został członkiem Narodowego Zjednoczenia Wojskowego i m.in. dostarczał informacje dla oddziału Kazimierza Krasowskiego ps. "Głuszec". Pod koniec roku wstąpił do oddziału, jednak z powodu stanu zdrowia musiał wrócić do domu. W 1947 r. wyjechał do Wrocławia, gdzie po wyremontowaniu zniszczonego domu sprowadził resztę rodziny. W 1949 r. został aresztowany. Po pół roku ciężkiego śledztwa, w trakcie którego stracił wzrok w lewym oku, został skazany na 6 lat więzienia. W wyniku amnestii wyszedł na wolność w 1950 r. Ppor. Jan Karolewski zmarł 8 marca w wieku 94 lat.

fot. Urząd Miejski w Ciechanowcu